Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Thu, 23 Listopada 2006, 23:30:20
U mnie też była teraz 1 aaalllleee..... mój organizm czuje się dalej jak w ciąży i dalej nie wiem co o tym myśleć :? Próbuję swojemu ciałku powiedzieć, że przecież jedna kreska i w ogóle, ale to nic nie daję. :roll:
allie niestety mój małżonek nie chce jechać aż tak daleko... Woli poczekać
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09 Listopada 2006
Fri, 24 Listopada 2006, 10:33:12
Amorku ja urodziłam w 22tc i do tej pory w każdej drugiej połowie cyklu mam wrażenie bycia w ciąży(kłują mnie piersi, siusiam często, brzuch mam jakiś taki inny) a cykle normalnie sobie idą mam wrażenie że to psychika płata nam figle bo po pierwsze niestety nie zostałyśmy mamusiami a przecież już cały organiżm był na to nastawiony i psychika i fizycznie a po drugie tkwi w nas jeszcze większa tęsknota za dzidzą tą która była i tą która będzie(niespełniona tęsknota).
Psychika ma przeogromną siłę i wpływ na nasze życie .
Mi okropnie ciężko skupić myśli maczymś innym niż tylko na myśleniu o następnej ciąży.To naprawdę męczące.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Fri, 24 Listopada 2006, 12:34:01
Ja wiem, że to może być psychika ale u mnie moje objawy są przez cały czas... Niezależnie od cyklu.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Fri, 24 Listopada 2006, 22:52:52
Wpadłam na pomysł, żeby iść w przyszłym tygodniu na USG do szpitala... Może ciocia mi to załatwi :? Na lepsze czasy dostałam taki pamiętnik przyszłej mamy gdzie mogę zapisywać swoje nastroję i inne takie. Mam nadzieję, że to będzie dobrą wróżbą. No i zostało jeszcze zadzwonić znowu do patologa i genetyka. Może jak im uprzykrze życie to się pospieszą?? :roll:
Na cmentarzu przybył nowy grobek (*) dla Maluszka.
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09 Listopada 2006
Sat, 25 Listopada 2006, 00:32:03
Tak tak naciskaj ich niech się śpieszą.
A z tym pamiętnikiem przyszłej mamy to jest super wiem bo mam sprawdzone(trochę w innej wersji - jako zwykły pamiętnik).
USG - jak pójdziesz to będziesz wiedziała na 100% więc dla spokoju głowy idż i upewnij się....a nóż coś tam siedzi malutkiego :lol: .Trzymam kciuki.Ściskam Monika.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Sat, 25 Listopada 2006, 23:43:48
Dzięki Monini za kciuki mam nadzieję, że się sprawdzą. Od poniedziałku znowu czeka mnie dzwonienie... Może w końcu się uda. Ostatnio jak byłam na oddziale, gdzie rodziłam. Podeszła lekarka i pyta jak sekcja, czy są wyniki. Ja, że nie, a ona: Ja zadzwonię i powiem, że jak ich znowu nie ma to facet będzie musiał robić sam sobie sekcję :mrgreen: ale chyba go nie było, bo wyników jak nie było tak nie ma... :roll:
Liczba postów: 74
Liczba wątków: 12
Dołączył: 04 Września 2006
Sun, 26 Listopada 2006, 17:29:42
Bądź dzielna i trzymaj się ciepło. Pamiętaj, że my tutaj jesteśmy. Zawsze możesz pisać może choć trochę Ci ulży w Twoim cierpieniu. Przytulam Cię bardzo mocno amorku. Płomyczek dla Łukaszka (*)
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09 Listopada 2006
Sun, 26 Listopada 2006, 23:34:37
Amorku ja wczoraj dostałam numer do jeszcze jednej pani doktor patolog ponoć b.dobrej..... i znow będę czekać na wizytę i przebierać nóżkami.
A ... druga połowa cyklu i znów to samo czuję się jakbym była w ciąży ...ech ...muszę wytrzymać do @ do 5 .12 co za organizm;-)
Depcz im po piętach!!, nie daj się i daj znać.
Bużka
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Mon, 27 Listopada 2006, 13:44:15
Dziś znowu telefon i znowu \"Proszę zadzwonić jutro, pana doktora nie ma w tej chwili...\" :evil:
Czy któraś ma dzisiejszy super express? Jest tam wstrząsający artykuł o wyrzuceniu malutkich dzieci w słoikach z formaliną na śmietnik...
Liczba postów: 1 757
Liczba wątków: 50
Dołączył: 20 Grudnia 2005
Mon, 27 Listopada 2006, 15:07:29
amorku, pamietaj ze Tobie kibicuje  Trzymam kciuki
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Mon, 27 Listopada 2006, 15:40:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Mon, 27 Listopada 2006, 15:41:11 przez amorek1985.)
Cieszę się esko, że jesteś tutaj. Ja też dzielnie Ci kibicuję i bardzo zazdroszczę (ale tylko tak po cichutku i jednocześnie ciesząc się Twoim- Waszym szczęściem) :mrgreen: I oczywiście trzymam kciuki, aby wszystko było w porządku.
Dzwoniłam do cioci niestety nie ma możliwości, żeby ktoś zrobił mi USG... Więc dalej czekamy i staramy się :oops: 8)
Mon, 27 Listopada 2006, 16:06:11
monini, amorek - czy robiłyście poziom prolaktyny? Ja po poronieniu zrobiłam i okazało się, że po obciążeniu mam podwyższoną, a właśnie wysoki poziom prolaktyny to bolące piersi w drugiej fazie cyklu.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Mon, 27 Listopada 2006, 16:51:00
Ja nie miałam robionych żadnych badań związanych z hormonami, ale tak jak pisałam moje objawy utrzymują się niezależnie od dnia cyklu.
Onko jednak podsunęłaś mi dobry pomysł aby zwrócić uwagę mojemu lekarzowi. Poproszę go o jakieś skierowania na tego typu badania...
Liczba postów: 2 910
Liczba wątków: 147
Dołączył: 01 Stycznia 2005
Tue, 28 Listopada 2006, 05:15:20
amorku,
te badania to moze rzeczywiscie dobry pomysl...
A z psychika to teoretycznie wszystkie wiemy, jak jest... Wiesz, mi pomoglo jedno, postanowilam, ze \'zajde w ciagu najblizszych 12 mcy\' a nie \'w tym cyklu\'. Z pierwszym podejsciem - zachodzilam za pierwszym, drugim razem... z tym drugim - prawie rok.
Monika
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09 Listopada 2006
Tue, 28 Listopada 2006, 17:10:02
Ja też nie robiłam żadnych hormonów ....może warto.
To co napisała wuchowa to święta prawda takie daleko siężne postanowienie powoduje że się nie skupiamy tu i teraz i najczęście zachodzi się od razu(\"przecież miało byc za rok)
Ja osobiście tak postanowiłam jeszcze w szpitalu że zaczynam się stararac za 10 miesięcy ale czy wytrzymam to inna kwestia
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Tue, 28 Listopada 2006, 20:11:07
Tak naprawdę to moje podejście wygląda na razie tak \"Niekoniecznie teraz, ale jak coś to będzie fajnie\". Znalazłam pracę, chcę troszkę zarobić. Podbudować się psychicznie i tak na prawdę mam zamiar zafasolkować dopiero w marcu lub później, ale oczywiście nie zabezpieczamy się:mrgreen::oops:
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11 Stycznia 2006
Tue, 28 Listopada 2006, 20:45:46
amorku życzę z całego serca powodzenia w realizacji PLANU
Ja na razie nie mam odwagi próbować... I wcale mi nie do śmiechu jak mówią mi że \"do trzech razy sztuka\"... Na razie mamy zamiar troszkę się \"obadać\" i miejmy nadzieję, że wyniki będa ok...
Aha - jeszcze sposób na męża uparciuszka, który nie chce jechać  Ja swojemu po prostu powiedziałam, że tylko tam nam zrobią te badania w jakims rozsądnym teminie  a bliżej trzeba baaaardzo długo czekać . A w jedną stronę mamy jakies 250 km
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09 Listopada 2006
Wed, 29 Listopada 2006, 02:14:03
amorku byłam dzisiaj u jeszcze jednej pani doktor i mam zrobiś antykoagulant tocznia,przeciwciała kardiolipidowe,hormony:prolaktyne, progesteron,estradiol i fsh.i tarczyce .Pani d. powiedziała że trzeba się co do tego upewnic wiec może warto to zrobić.
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 3
Dołączył: 09 Listopada 2006
Wed, 29 Listopada 2006, 02:15:06
amorku byłam dzisiaj u jeszcze jednej pani doktor i mam zrobiś antykoagulant tocznia,przeciwciała kardiolipidowe,hormony:prolaktyne, progesteron,estradiol i fsh.i tarczyce .Pani d. powiedziała że trzeba się co do tego upewnic wiec może warto to zrobić.
Ah no i nasienie .
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Wed, 29 Listopada 2006, 09:12:40
Ja na wizytę u mojego lekarza muszę czekać do stycznia  Więc dopiero w przyszłym roku będę coś wiedziała.
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Thu, 30 Listopada 2006, 23:16:22
Byłam dziś pierwszy raz sama na cmentarzu... Było trudno. Nogi miałam jak z waty. Cała w nerwach ale się udało. Mocno nie płakałam (tylko troszkę). Postałam chwilę i pogadałam z synkiem
Ogólnie jestem z siebie dumna :mrgreen:
Fri, 01 Grudnia 2006, 00:27:30
amorku, przytulam Cię i podziwiam, jesteś odważna, a Twój aniołek Łukaszek jest z Ciebie dumny.
Liczba postów: 3 835
Liczba wątków: 59
Dołączył: 21 Grudnia 2005
Fri, 01 Grudnia 2006, 08:41:58
Amorku! Gdy czytam twój post łzyt same się leją... Przytulam Cię cieplutko ...
Dla Łukaszka (*)
Liczba postów: 503
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03 Sierpnia 2006
Fri, 01 Grudnia 2006, 10:23:27
Ineczko nie płacz. Bo i Twój Adamo płacze... Dziękuję Tobie i Once za przytulenia :mrgreen:
Trafiłam na Twoje przytul fajne :lol:
Liczba postów: 3 835
Liczba wątków: 59
Dołączył: 21 Grudnia 2005
Fri, 01 Grudnia 2006, 10:54:40
A i niech trochę popłacze... nie zaszkodzi mu... I tak się dosc naszczesliwi, jak zobaczy ciebie, evę i inne dziewczyny...
|