Wed, 15 Listopada 2006, 20:44:44
Na cale szczescie ja sie w pracy nie spotkalam z glupawymi tekstami, bo ostatnio mimo ze wydaje sie zgaszona to potrafie sie wkurzyc i to bardzo... :lol:
Kolezanki wspolczuky i staraly sie pomoc... przynoszac numery do \"dobrych\" fachowcow...
Jedynie wkurzyl mnie tesciu ktory pytal: czy nie dzwigalam rak do gory, czy ciezko nie podnosilam, czy nie jezdzilam na rowerze... Gdzie tu wspolczucie...
Ale fajnie ze mam was, chociaz niedawno dolaczylam do waszej \"rodziny\", czuje sie tu bardzo dobrze...
Kolezanki wspolczuky i staraly sie pomoc... przynoszac numery do \"dobrych\" fachowcow...
Jedynie wkurzyl mnie tesciu ktory pytal: czy nie dzwigalam rak do gory, czy ciezko nie podnosilam, czy nie jezdzilam na rowerze... Gdzie tu wspolczucie...
Ale fajnie ze mam was, chociaz niedawno dolaczylam do waszej \"rodziny\", czuje sie tu bardzo dobrze...