Wed, 04 Listopada 2015, 21:53:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wed, 11 Listopada 2015, 20:54:50 przez DzikaMysz.
Powód edycji: Usunięcie zbędnego cytatu
)
Nie umiem sobie nawet wyobrazić co musisz czuć.. Tyle dni, tygodni.. Rosnący brzuszek, kopanie.. Te wszystkie plany, nadzieje.. Wiem, że kobieta cierpi niazależnie od czasu w którym straciła swojego Aniołka ale dla mnie niepojęte jest cierpienie jakie Cie spotkało. To nigdy nie powinno sie zdażyc, tego forum wogóle nie powinno być. Życzę Ci dużo siły do walki z niesprawiedliwym życiem!