Mon, 26 Stycznia 2015, 01:12:09
Są takie miejsca w domu których unikam. Nie zaglądam do szuflady w komodzie bo są tam wypisy ze szpitala, wstążeczka którą zawiązywałam na liście do Karolka, akt urodzenia, zdjęcie Iskierki, piękne zdjęcie kolorowe duże na połowę strony A4. Staram się nie myśleć na co dzień o tych pamiątkach. Ostatnio mąż szukał czegoś w szufladzie a ja w panice kazałam mu ją zamknąć nie mogłam patrzeć bałam się, że za chwilę się rozsypię. Zamknął ją szybko. A ja i tak później wyłam w poduszkę.
Jak by to było gdyby byli tu wszyscy? Trzej muszkieterowie i jeszcze Iskierka w brzuszku i moja ziemska ekipa? zwariowałabym chyba ze szczęścia i ze zmęczenia, byłoby cudownie. Moja córcia ostatnio wszystko liczy, ostatnio na cmentarzu pomyślała chwilkę i wypaliła: mamusiu to nas jest sześć! Tak córeczko jest Was sześć. I wszystkich Was kocham najbardziej.
Jak by to było gdyby byli tu wszyscy? Trzej muszkieterowie i jeszcze Iskierka w brzuszku i moja ziemska ekipa? zwariowałabym chyba ze szczęścia i ze zmęczenia, byłoby cudownie. Moja córcia ostatnio wszystko liczy, ostatnio na cmentarzu pomyślała chwilkę i wypaliła: mamusiu to nas jest sześć! Tak córeczko jest Was sześć. I wszystkich Was kocham najbardziej.