Mon, 14 Lipca 2014, 22:11:55
Poziomka nawet tak nie myśl! Mi po stracie wiele osób mówiło, że trzeba myśleć pozytywnie i zawsze odpowiadałam że jakby negatywne myślenie było skutkiem poronienia to by nie było problemu aborcji. Wiadomo że fajnie się pozytywnie nastawić ale w naszym wypadku jest to bardzo ciężkie. Ja straciłam dwa Aniołki, zrobiłam masę badań i też nie odkryłam przyczyny co wcale nie oznacza że jej nie ma.
Dla Twoich trzech Synków (*)(*)(*)
Dla Twoich trzech Synków (*)(*)(*)