Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Mon, 17 Stycznia 2011, 16:12:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sun, 18 Stycznia 2015, 21:18:38 przez animatua.
Powód edycji: łączenie wątków
)
Witam Was serdecznie. Jestem tu pierwszy raz i mam do was pytanka. Ale najpierw opisze moją sytuację.Właśnie jestem tydzień po zabiegu po poronieniu. Jest to moje trzecie poronienie , wszystkie kończyły się do 12 tygodnia. Dodam że mam dziecko z pierwszego związku. Zmieniam lekarzy bo nikt jakoś się nie interesuje tym co się u mnie dzieje, jeden ginekolog tylko z łaską wypisał skierowanie na kariotyp inny zaś kazał czekać rok i walczyć no i poczekałam ale znów nic. Dziewczyny mam do was pytanko, jakie robiłyście badania, czy są między wami szczęściary którym się udało po paru niepowodzeniach. Mam już doła nie wiem gdzie mam się zgłosić. Teraz jak byłam w szpitalu to myślałam że mnie szlak trafi, jak wychodziłam to jeden z lekarzy powiedział że można było zlecić badanie genetyczne płodu ale niestety nikt o tym nie pomyślał i było za późno. Poziedzcie co mam robić bo juz mi sił brak
Liczba postów: 2 940
Liczba wątków: 3
Dołączył: 03 Lipca 2009
Mon, 17 Stycznia 2011, 16:40:36
Noz mi sie otwiera gdy slysze o takich lekarzach...
Strasznie mi przykro kochana....
Wiec najpierw zrob hormony, cytologie, toxoplazmoze, wymaz plus chlamydie, ureaplazme.
Potem badanie na tarczyce,anty Tpo, kaplet badan immunologicznych,przeciwciala,uklad krzepniecia.
Kariotyp was obojga, badanie nasienia z badaniem dna plemnika plus posiew.
Ja bym zrobila laparoskopie hysterokopie.
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Mon, 17 Stycznia 2011, 17:22:18
Dzięki za zainteresowanie. Ja po pierwszym poronieniu miałam robionę badania na listerioze, bluceroze i toxoplazmoze. Po drugim poronieniu miałam karoityp. Dodam też że miałam ciążę pozamaciczną i został mi tylko jeden jajowód. Więc teraz strasznie się boję aby się to nie powrórzyło bo wtedy już mi nie pozostanie nic. W środę idę do nowego gina , zobaczymy co on powie.
Liczba postów: 2 940
Liczba wątków: 3
Dołączył: 03 Lipca 2009
Mon, 17 Stycznia 2011, 17:42:55
nie poddawaj sie kochana...
Ja mam tez jeden jajowod i to na dodatek na pol drozny...
Zrob immunologie, koniecznie. Zmien lekarza...
Skad jestes?
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 5
Dołączył: 05 Listopada 2010
Mon, 17 Stycznia 2011, 20:08:31
Współczuję Ci bardzo...
Czasami warto zacząć od badania nasienia partnera, tym bardziej, że pierwsza ciąża z innym partnerem zakończyła się pomyślnie. Najlepiej udaj się do ginekologa specjalizującego się w prowadzeniu ciąż wysokiego ryzyka. Po trzech poronieniach nie powinni Ci robić problemu z żadnymi badaniami, na wszystko powinnaś dostać skierowanie. Ja bym zaczęła od badania nasienia a potem cala reszta. Pozdrowienia i nie poddawaj się!
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Mon, 17 Stycznia 2011, 20:31:15
Cytat:[autor cytatu=Marzena30]
Współczuję Ci bardzo...
Czasami warto zacząć od badania nasienia partnera, tym bardziej, że pierwsza ciąża z innym partnerem zakończyła się pomyślnie. Najlepiej udaj się do ginekologa specjalizującego się w prowadzeniu ciąż wysokiego ryzyka. Po trzech poronieniach nie powinni Ci robić problemu z żadnymi badaniami, na wszystko powinnaś dostać skierowanie. Ja bym zaczęła od badania nasienia a potem cala reszta. Pozdrowienia i nie poddawaj się!
No właśnie w środę idę do gina ale prywatnie więc jeśli dostanę skierowania na badania to pewnie będę musiała za nie płacić. Ale to dla mnie nie jest przeszkoda. Powiedziałam sobie że daję sobie ok roku spokoju i będę w tym czasie robić badania i zbierać kasę na kolejne. Jeśli uda się zrobić wszystkie w krótszym czasie to ok i mam nadzieję że coś się wyjaśni. Powiem wam szczerze że wolę nawet straszną prawdę niż brak jej. Jeśli będzie coś nie tak to pewnie będzie mi przykro i ciężko ale się z tym pogodzę bo będę wiedziała na 100% że nie możemy ale jeśli wszystko będzie ok to będę się starała. A na razie tyle przeszłam i nie wiem nic. Co jeden gin to lepszy , może za rok, może za trzy miesiące takie są ich słowa. A ja mam już ich dość. A jeśli chodzi o badanie męża to czuję ze będzie z tym kłopot ale popracuję nad tym .
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Mon, 17 Stycznia 2011, 20:32:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Mon, 17 Stycznia 2011, 20:40:03 przez Julka32.)
Cytat:[autor cytatu=Prinzessin]
nie poddawaj sie kochana...
Ja mam tez jeden jajowod i to na dodatek na pol drozny...
Zrob immunologie, koniecznie. Zmien lekarza...
Skad jestes?
Ja jestem z Opola
Liczba postów: 2 940
Liczba wątków: 3
Dołączył: 03 Lipca 2009
Mon, 17 Stycznia 2011, 20:59:16
Poszukaj lekarza zajmujacego sie nieplodnoscia..
bo dobry lekarz to podstawa...
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 5
Dołączył: 05 Listopada 2010
Tue, 18 Stycznia 2011, 10:50:43
Julko32,
U mnie też pewnie byłby problem gdyby trzeba było zbadać nasienie męża, ale warto to zrobić skoro z poprzednim partnerem masz dziecko i wszystko było ok. Po co masz wydawać majątek na swoje badania, ja bym zaczęła właśnie od nasienia, choć może być ciężko ale przecież Twój partner na pewno tak samo pragnie mieć dzidziusia jak i Ty. A co do badań to ja bym poszła też do lekarza na NFZ po skierowania bo z tego co piszą dziewczyny to wszystkie badania kosztują majątek, a poza tym do tego dobrego prywatnie jeśli on nie przyjmuje na fundusz. Po 3 poronieniach to naprawdę każdy lekarz musi Ci dać skierowanie na wszystkie badania. Pozdrawiam serdecznie!
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Tue, 18 Stycznia 2011, 14:36:38
Cytat:[autor cytatu=Marzena30]
Julko32,
U mnie też pewnie byłby problem gdyby trzeba było zbadać nasienie męża, ale warto to zrobić skoro z poprzednim partnerem masz dziecko i wszystko było ok. Po co masz wydawać majątek na swoje badania, ja bym zaczęła właśnie od nasienia, choć może być ciężko ale przecież Twój partner na pewno tak samo pragnie mieć dzidziusia jak i Ty. A co do badań to ja bym poszła też do lekarza na NFZ po skierowania bo z tego co piszą dziewczyny to wszystkie badania kosztują majątek, a poza tym do tego dobrego prywatnie jeśli on nie przyjmuje na fundusz. Po 3 poronieniach to naprawdę każdy lekarz musi Ci dać skierowanie na wszystkie badania. Pozdrawiam serdecznie!
Nad mężem będę pracować i mam nadzieję że się szybko uda. teraz w tej ciąży chodziłam do gina na kasę ale kiedyś podsunełam mu prośbę o badania które polecił mi gin na forum ale mój powiedział że nie są one mi potrzebne. Ale ten co idę jutro to przyjmuje też na kasę chorych ale w poliklinice i nie da się tam dostać ale mam nadzieję że jeśli pójdę prywatnie to pozwoli ni przyjść na kasę chor. albo da skierowania z NFz. Jutro się wszystko okarze.Ja wiem że badania są strasznie drogie ale nawet poświęcę na nie pieniądze aby się coś wyjaśniło , bo mam już dość tego czekania w niepewności.
Liczba postów: 2 910
Liczba wątków: 147
Dołączył: 01 Stycznia 2005
Tue, 18 Stycznia 2011, 15:14:11
Julka32,
na gorze strony, po lewej, masz link do \'Badania po stracie\", zobacz, co mias robione a co nie i obgadaj wszystko z lekarzem. Warto poszukac takiego, ktory bedzie zainteresowany problemem.
Powodzenia!
Monika
Liczba postów: 2 940
Liczba wątków: 3
Dołączył: 03 Lipca 2009
Wed, 19 Stycznia 2011, 06:44:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wed, 19 Stycznia 2011, 09:24:52 przez prinzessin.)
Witaj wuchowa...witajcie reszta moderatorow...
Mozesz sie starac...nie jest powiedziane ze sie nie uda,ale jest tez duze prawdopodobienstwo ze poronienie sie powtorzy....
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Wed, 19 Stycznia 2011, 09:52:59
najpierw porobie badania i zobaczymy. Ale jest juz plus bo mąż zgodził się na badania nasienia. I okazało się że w szpitalu w którym leżałam badają ,tylko trzeba przynieść do 30 minut po oddaniu. U mnie wszystkie poronienia wyglądaja tak samo, nic sie nie dzieje , nic nie boli tylko na usg brak serduszka.ja mam dużo cierpliwości i będę czekała i mam nadzieję że się uda.dZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ŻE JESTEŚCIE I ŻE SIĘ ZAINTERESOWAŁYŚCIE. pOZDRAWIAM WAS.Dziś wizyta u nowego gina, jak wróce to napisze wam co powiedział.
Liczba postów: 2 940
Liczba wątków: 3
Dołączył: 03 Lipca 2009
Wed, 19 Stycznia 2011, 10:12:26
To dobrze ze sie nie poddajesz...choc napewno nie jest ci latwo...zycze ci duzo sil i powodzenia...
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Wed, 19 Stycznia 2011, 11:52:31
Cytat:[autor cytatu=Prinzessin]
To dobrze ze sie nie poddajesz...choc napewno nie jest ci latwo...zycze ci duzo sil i powodzenia...
Powiem tak; jak było to pierwsze poronienie to strasznie chciałam jak najszybciej zacząć starania, było to w 2008 r. ale nie udawało się. Kolejna była ciąża pozamaciczna i kolejne poronienia itd. Mineło już tyle czasu że stwierdziłam że nie ma co na siłę i za szybko jedno po drugim . Wiem że mam już swoje lata ale nie jestem znów stara. Kobiety rodzą po 35-40. Poczekam, bez badań nie będę chciała na razie próbować. Jeśli wyjdzie wszystko ok to zapytam gina jak długo muszę odczekać i wtedy zobaczymy.Czekam już trzeci rok więc poczekam i następny jeśli będzie trzeba.
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 2
Dołączył: 17 Września 2010
Wed, 19 Stycznia 2011, 12:48:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wed, 19 Stycznia 2011, 12:49:16 przez megi84.)
Julka ja tez jestem z Opola rwoniez jestem po stratach konkretnie dwoch i powiem szczerze ze wszystkie badania robilam na wlasna reke tzn prywatnie w tym rowniez kariotyp ale ten akurat robilam bedac w Niemczech pozostale badania takie jak tarczyca przeciwciala antyfosfolipidowe robilam tutaj w Opolu i nie powiem troche mnie to kosztowalo wyniki nic nie wykazaly wszystko ok i za trzecim razem sie udalo ale i tak profilaktycznie bralam fraxyparyne i luteine.moge Ci polecic dr Tomale on prowadzil moja ciaze przyjmuje prywatnie i on dal mi te leki dotego zwolnienie lekarskie na cala ciaze zebym odpoczywala czeste kontrole i sie udalo czego i Tobie z calego serca zycze jakbys miala jakies pytania to pisz pozdrawiam Cie serdecznie i swiatelko dla Twoich aniolkow(*)
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Wed, 19 Stycznia 2011, 13:36:51
Cytat:[autor cytatu=megi84]
Julka ja tez jestem z Opola rwoniez jestem po stratach konkretnie dwoch i powiem szczerze ze wszystkie badania robilam na wlasna reke tzn prywatnie w tym rowniez kariotyp ale ten akurat robilam bedac w Niemczech pozostale badania takie jak tarczyca przeciwciala antyfosfolipidowe robilam tutaj w Opolu i nie powiem troche mnie to kosztowalo wyniki nic nie wykazaly wszystko ok i za trzecim razem sie udalo ale i tak profilaktycznie bralam fraxyparyne i luteine.moge Ci polecic dr Tomale on prowadzil moja ciaze przyjmuje prywatnie i on dal mi te leki dotego zwolnienie lekarskie na cala ciaze zebym odpoczywala czeste kontrole i sie udalo czego i Tobie z calego serca zycze jakbys miala jakies pytania to pisz pozdrawiam Cie serdecznie i swiatelko dla Twoich aniolkow(*)
Super że jesteś z Opola, Ja w sumie mieszkam 20km od ale to nie problem. Ja idę do doktora Szlachty nie wiem czy o nim słyszałaś. Podam Ci numer gg więc jak będziesz chciała to możesz się odezwać, może wiesz więcej na temat lekarzy z Opola bo ja już u tylu byłam że nie wiem gdzie już iść. To numer 325584.
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Thu, 20 Stycznia 2011, 21:28:00
Cześć dziewczyny. Byłam u gina i na razie kazał odczekać parę miesięcy. Ale okazało się że mam po zabiegu zapalenie i dostalam kolejne leki. Po miesiączce na kontrolne usg. A potem to chyba badania w Łodzi ale jakie to jeszcze nie wiem. Więc na razie zostaje czekanie.
Liczba postów: 527
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22 Listopada 2010
Thu, 20 Stycznia 2011, 21:41:48
bez względu co by sie nie działo to czas jest lekarstwem na wiele rzeczy w Naszym smutnym przypadku... ja też muszę od czekać do następnej ciąży, którą juz bym chciała mieć  . czas powoli pomaga oswoić mi się z myślą, że jeszcze nie teraz...
tak więc Julka trzymaj się tam :*
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Fri, 21 Stycznia 2011, 10:49:05
Powie szczerze że mnie nie martwi czekanie. Czekam już od 2008 r. Co poronienie to słyszę poczekać 3 miesiące, potem 6 miesięcy, ostatnio usłyszałam rok. Odczekałam rok i kolejne niepowodzenie. Na dzień dzisiejszy nie wiem co będzie ale się nie poddam. Chyba że braknie mi sił ale na razie mam ich dużo.
Liczba postów: 527
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22 Listopada 2010
Fri, 21 Stycznia 2011, 16:17:29
I tak trzymaj, zazdroszczę determinacji. Ja po jednej porażce mam dość, ale życie uczy pokory nie ma co... Jeśli coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei - powiedział mi mój mąż. więc wierzę w tą iskierkę. Julka wielki buziak dla Ciebie iświatełko dla Twoich Aniołków [*]
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17 Stycznia 2011
Fri, 21 Stycznia 2011, 17:21:56
Cytat:[autor cytatu=olczak]
I tak trzymaj, zazdroszczę determinacji. Ja po jednej porażce mam dość, ale życie uczy pokory nie ma co... Jeśli coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei - powiedział mi mój mąż. więc wierzę w tą iskierkę. Julka wielki buziak dla Ciebie iświatełko dla Twoich Aniołków [*]
A co mi innego pozostaje. To co teraz powiem może być przykre albo ktoś może powiedzieć że ze mną jest coś nie tak, ale bardzo ciężko było mi przy pierwszej stracie, nie potrafiłam się pozbierać, Teraz to moja czwarta strata i od początku dopuszczałam myśl że tak to się może skończyć. W domu mężowi i córce bo mam 15-latkę mówiłam aby się nie przyzwyczajali, bo jeśli to znów będzie nie tak to będzie ciężko.Kiedyś gin powiedział mi że jeśli miało być coś nie tak to lepiej wcześnie niech dojdzie do poronienia niz jakby miało do niego dojść po 5 miesiącu lub jak by miało się chore dziecko urodzić. Wiem straszne słowa ale chyba ma rację. Ja wierzę że te aniołki kiedyś do nas wrócą.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21 Lipca 2011
Thu, 21 Lipca 2011, 17:38:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Fri, 16 Stycznia 2015, 15:37:56 przez animatua.
Powód edycji: zmiana tytułu/ łączenie wątków
)
Witam,
jestem po trzech poronieniach. Obecnie jestem w trakcie robienia badań, które może pozwolą dowiedzieć się co jest przyczyną utraty ciąży w 7 i 8 tc. Chciałabym prosić o interpretację wyników badań.
Różyczka - IgM (nie wykryto);
Różyczka - IgG 208.0; poniżej 10.0 wynik ujemny, 10.0-15.0 wynik wątpliwy; pow. 15.0 wynik dodatni. U mnie wyszedł wynik dodatki ale bardzo wysoki. Co on oznacza? Czy to może być problem że tracę dziecko???;
Cytomegalia IGM (nie wykryto);
Cytomegalia IgG 32.0; do 4.0 ujemny; 4.0-6.0-wątpliwy; pow. 6.0 - dodatni. Również wyszedł wynik dodatki. Co on oznacza???
Liczba postów: 9 190
Liczba wątków: 7
Dołączył: 31 Października 2006
Płeć: Kobieta
Thu, 21 Lipca 2011, 18:29:21
Mdelfinek - różyczkę przechorowałaś, cytomegalię też, raczej nie miały wpływu na poronienia.
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 2
Dołączył: 20 Października 2010
Thu, 21 Lipca 2011, 19:28:52
Jesteś uodporniona na te choroby i one na pewno nie miały wpływu na poronienie. Robiłaś toksoplazmozę?
|