Mon, 24 Sierpnia 2009, 17:06:39
dzięki wielkie, nie byłam pewna po prostu, czy takie zalecenia nie biorą się z chęci nabicia kasy, bo to akurat prywatny mi mówił... pozdrawiam i spokoju do listopada życzę :-)
Duphaston, luteina
|
Mon, 24 Sierpnia 2009, 17:06:39
dzięki wielkie, nie byłam pewna po prostu, czy takie zalecenia nie biorą się z chęci nabicia kasy, bo to akurat prywatny mi mówił... pozdrawiam i spokoju do listopada życzę :-)
Mon, 24 Sierpnia 2009, 17:40:17
Ja do 14 tc brałam luteinę dopochwową (rano i wieczorem). Później lekarka stwierdziła że nie ma już takiej potrzeby. Póki co mam tylko się oszczędzać i brać witaminki.
Życzę powodzenia i czasami... lepiej dmuchać na zimne ![]()
Mon, 24 Sierpnia 2009, 17:59:36
ja też biorę luteinę dopochwowo rano i na wieczór a dodatkwo zastyczki w brzuch z fragminu
Mon, 24 Sierpnia 2009, 19:05:54
Ja także brałam progesteron na podtrzymanie ciąży - Luteinę dopochwowo 2 razy dziennie po 2 tabletki od 7 tygodnia ciąży (czyli od pierwszej wizyty) do końca 20 tygodnia ciąży, od 18 tyg brałam już tylko wieczorem. Dostałam Luteinę tak na wszelki wypadek.
Mon, 24 Sierpnia 2009, 20:55:45
dzięki dziewczyny, niepokoi mnie tylko to zagrożenie spodziectwem - tak w ulotce pisze...zaraz poczytam, co to za diabelstwo
Tue, 25 Sierpnia 2009, 20:58:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sun, 13 Września 2009, 19:55:16 przez zuza245.)
ja miałam duphaston do 16 tygodnia 2, 3 razy dziennie, a w przypadku plamienia miałam sobie zwiększyć nawet do 4 razy na dzień. Rzeczywiście plamienia ustały.
Tue, 25 Sierpnia 2009, 21:58:37
Ja w trzeciej ciąży od samego początku (kilka dni po zapłodnieniu) brałam Luteinę dopochwową. Do 34 tc
![]()
Wed, 26 Sierpnia 2009, 17:45:20
Ja brałam luteine dopochwową od 5 tc do 10 (2 razy dziennie )a ptem podjęzykową do 16 tc... Teraz tylko witaminki i magneB6(skurcze łydek)...
Sat, 29 Sierpnia 2009, 09:05:07
Dziewczyny, a czy któraś z Was brała luteinę przed zajściem w ciąże? Ja dostałam pare miesięcy temu z powodu jakiegoś delikatnego plamienia śródcyklicznego.
Po dwóch miesiącach zorientowałam sie że zaczynam brać luteinę przed swoją opóźnioną owulacją. Poszłam z pytaniem do tej samej Pani doktor co z tym zrobić. W odpowiedz- brać po owulacji, więc zaczełam kolejną luteinową serię w 19 dc. Moja miesiączka wyglądała strasznie. Przedstawiłam sprawę innemu lekarzowi- kręcił głową że uprawiam samolecznictwo (!!! ![]()
Sat, 29 Sierpnia 2009, 09:39:17
to prawda moja lekarka przepisala mi luteine dopochwowo na 3 4 dni po owulacji i max odstawic na 2 sni przed terminem miesiaczki...
Sat, 29 Sierpnia 2009, 09:52:42
no tak, tylko inny lekarz powiedział mi że bezsensownym \'zabiegiem\' jest branie luteiny od 20-25 dc ( a tym wypadku tak wzięłam bo owulacja była w ok 18dc)
Sat, 29 Sierpnia 2009, 13:03:43
ja biore 10 dni i odstawiam na 1 2 dni przed dostaniem miesiaczki....teraz tez bo mam rozlegulowany cykl
Sat, 29 Sierpnia 2009, 13:39:14
właśnie o tym mówię........, że branie luteiny ma sens gdy bierze się ją ok 10 dni np 16-25. I mówię też o tym że lekarze przyczyniają się do rozregulowania mojego cyklu a nie do jego regulowania.
I boję się zachodzić w ciąże w związku z powyższym...
Sat, 29 Sierpnia 2009, 16:03:58
nie bój się...chyba to nie jest tak, że to mogło spowodować rozregulowanie...luteina pomaga tez w odbudowaniu endometrium - czyli jak już zajdziesz w ciążę, daje lepsze warunki maluszkowi. ale to fakt, jeden lekarz powie tak a drugi inaczej. No trudno, o czyjąś opinie trzeba się oprzeć - nie ma rady
buziaki
Sat, 29 Sierpnia 2009, 16:37:01
no dobra- nie boję się!
![]()
Sat, 29 Sierpnia 2009, 20:19:54
trzymam za ciebie mocno kciuki
Sun, 30 Sierpnia 2009, 16:27:22
powiadasz, że masz nadzieję, że już jesteś...nooo, i niech tak będzie - Amen
Sun, 30 Sierpnia 2009, 20:07:29
Zoskam, nie brałam nic oprócz foliku i witamin
do ginki trafiłam 2 dni po zrobieniu testu czyli 2 dni po terminie spodziewanej miesiączki od razu zleciła mi badania zaznaczając, że jesli wyjdzie cos nie tak to bedziemy działać wszystko wyszło ok a ani ja ani ona nie jesteśmy zwolenniczkami brania leków na wszelki wypadek, jeli hormony sa ok to nie ma po co brać ich na uspokojenie bo nie do tego służą, lepsza melisa ;-)
Sun, 30 Sierpnia 2009, 20:10:31
a właściwie jak działa luteina? bo dziś lekarz powiedział, że powinnam ją brać na rozluźnienie macicy- ale.... z tego co wiem to to są zwykłe bakterie co to \"żyją \" w organizmie.
Sun, 30 Sierpnia 2009, 20:13:50
Luteina to to samo co progesteron, a progesteron to kobiecy hormon
http://pl.wikipedia.org/wiki/Progesteron
Sun, 30 Sierpnia 2009, 20:16:47
aha... tzn... że nie wezmę nawet grama luteiny- z powodu zakrzepicy mam nie brać hormonów! kurde.... lekarze .... nie mam do nich słów!
Thu, 03 Września 2009, 22:52:14
Witam!Jestem po dwoch poronieniech i teraz mam 30t.c. Do 20tyg brałam duphaston poczatkowo 3 razy dziennie a potem po jednej.Caly czas jednak biore nospe forte 3 razy dziennie no i oczywiscie witaminki.Chcialam jeszcze zaznaczyc ze po kazdym poronieniu,gdy nadchodzil czas na kolejne staranie sie o dzidziusia bralam duphaston tez w srodku cyklu.
Trzymam za nas wszystkie kciuki i zycze mocnych kopniakow ![]()
Mon, 21 Września 2009, 17:42:38
Ja po poronieniu dostałam od razu duphaston w drugiej ciąży, właśnie kończy mi się 16tc i odstawiam duphaston
Tue, 17 Maja 2011, 19:53:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Thu, 12 Lutego 2015, 22:50:21 przez DzikaMysz.
Powód edycji: Zmiana tytułu
)
hej
jak juz jest taki watek to przepraszam za zasmiecanie i prosze o link. gin u ktorego bylam tydzien temu kazal mi brac duphaston, 1x1, od 14 do 25 dnia cyklu. potem odstawic, poczekac (do tygodnia chociaz powiedzial, ze powinno byc w terminie) na @ i w zaleznosci od tego czy przyjdzie czy nie brac dalej (pozytywny test) lub znowu czekac na 14dc. zrobil tez usg dopochwowe i pokazal mi piekny 18mm pecherzyk z haslem DZIALAJCIE. no i dodal, ze to swietnie, ze dzis do niego przyszlam bo to byl 13dc a tego dupka mam brac od 14 wiec to sie dobrze sklada, ze zdaze wykupic recepte. podejrzewam wiec, ze owu mogla byc 13-14-15dc (czyli jak zwykle) a ja zgodnie z poleceniem bralam D od 14dc. no i teraz mam pytanie. im wiecej czytam o tym Duphastonie tym wiekszy mam metlik w glowie. 1. czy mozna go brac przed owu? 2. czy on hamuje owulacje? 3. czy nalezy go odstawic 25dc czy po 10 dniach brania? dodam, ze najchetniej zastosowalabym sie do zalecen lekarza ale jak czytam to, ze hamuje owu albo, ze ktos bral przez 6 miesiecy i nic a po odstawieniu od razu to mam gesia skore... ten lek dal mi troche nadziei, ze nie bede musiala czekac na ciaze ale po tym co przeczytalam zastanawiam sie czy oby na pewno dobrze robie??!! prosze piszcie jakie macie doswiadczenia z tym lekiem i jaka jest opinia waszych lekarzy. dzieki i pozdrawiam
Tue, 17 Maja 2011, 21:18:09
Odp
1. Nie powinno się go brać przed owulacją. Oczywiście, jeżeli masz chęć zajść w ciążę. 2. Patrz punkt wyżej. Tak duphaston hamuje owulację. Dlatego mądry lekarz powie aby brać po owulacji a nie 14 dc. Owulacja nie jest stałą. 3. Nie. Nie powinno sie odstawiać duphastonu w 25dc. Tylko w dniu przypadającym na miesiączkę. Lekarz w sumie nic zlego nie powiedział. Przyjął jedynie, że masz książkowe owu i do zapodłdnienia dojdzie bardzo szybko oraz będziesz mogła potwiedzić ciążę już po 11 dniach od owu. :roll: |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|