Sun, 04 Października 2009, 17:53:26
Teraz jestes w szpitalu, wiec najwazniejsze to sie nie denerwowac. Choc wszystkie wiemy, ze latwo sie mowi, gorzej zrobic... Może skoro nie ma bólu ani krwawień może to rzeczywiscie tylko \"podejrzenie\" ciazy pozamacicznej. A może to za wcześnie dla lekarza, żeby cokolwiek orzec... Jestes w dobrych rekach, wiec nie pozostaje nic innego, jak czekać. Jesteśmy z Tobą. Cokolwiek by się nie wydarzyło.
Ja nie wiedziałam, że byłam w ciąży i nie wiedziałam, ze była pozamaciczna. Dowiedziałam się w szpitalu, do którego trafiłam z powodu ostrego bólu. Miałam zabieg łyżeczkowania. Teraz wciąż dochodzę do siebie, bo jakby nie było- sprawa jest świeża. Z tego, co wiem, to przy pozamacicznej, niestety, szans nie ma, ponieważ dzieciaczek nie ma środowiska do prawidłowego rozwoju. Choć czytałam, że jakimś cudem może się zdarzyć, że się \"przemieści\". Właśnie- cudem... Ale nie chciałabym Cię w błąd wprowadzać. Każdy przypadek jest szczególny, a szybkie rozpoznanie wpływa na prawidłowe postępowanie lekarskie, więc nie ma obaw co do tego, iż w przyszłości byłyby jakieś problemy z kolejną ciążą.
Trzymam kciuki. Nie martw się, przynajmniej nie za bardzo. Dużo siły. I powrotu do zdrowia.
Ja nie wiedziałam, że byłam w ciąży i nie wiedziałam, ze była pozamaciczna. Dowiedziałam się w szpitalu, do którego trafiłam z powodu ostrego bólu. Miałam zabieg łyżeczkowania. Teraz wciąż dochodzę do siebie, bo jakby nie było- sprawa jest świeża. Z tego, co wiem, to przy pozamacicznej, niestety, szans nie ma, ponieważ dzieciaczek nie ma środowiska do prawidłowego rozwoju. Choć czytałam, że jakimś cudem może się zdarzyć, że się \"przemieści\". Właśnie- cudem... Ale nie chciałabym Cię w błąd wprowadzać. Każdy przypadek jest szczególny, a szybkie rozpoznanie wpływa na prawidłowe postępowanie lekarskie, więc nie ma obaw co do tego, iż w przyszłości byłyby jakieś problemy z kolejną ciążą.
Trzymam kciuki. Nie martw się, przynajmniej nie za bardzo. Dużo siły. I powrotu do zdrowia.