Tue, 01 Września 2009, 16:06:46
Aniu,tak strasznie chciałabym,żeby w Twoim przypadku jednak stał się cud,żebyś nie musiała przechodzić przez to,co ja....Kurde mol,dlaczego nic nie mogę zrobić??? Aniu,wiem,że fizycznie zaczyna być Ci ciężko,ale to naprawdę najcudniejsze wasze chwile,choć trudno w to uwierzyć kiedy zgaga męczy a mały kopie jak szalony...
Ja czułam ruchy,nawet jak Patryk już nie żył....byłam przekonana,że jest ok,do czasu kiedy nie zrobiło mi się tak jakoś ciężko na dole i pojawił się niepokój....to macica sprawiała wrażenie,że mały się rusza,bo się kurczyła....
Aniu,modlę się o to,żebyś cieszyła się Piotrusiem jak najdłużej,żeby wszystko było jak najlepiej i z całego serducha jestem z wami.Proszę Cię,daj znać,jak Wam poszło na tym echu,ok?Przytulam mocno.
Ja czułam ruchy,nawet jak Patryk już nie żył....byłam przekonana,że jest ok,do czasu kiedy nie zrobiło mi się tak jakoś ciężko na dole i pojawił się niepokój....to macica sprawiała wrażenie,że mały się rusza,bo się kurczyła....
Aniu,modlę się o to,żebyś cieszyła się Piotrusiem jak najdłużej,żeby wszystko było jak najlepiej i z całego serducha jestem z wami.Proszę Cię,daj znać,jak Wam poszło na tym echu,ok?Przytulam mocno.