Sun, 23 Sierpnia 2009, 15:45:39
Hanka, wkurwiaj się ile wlezie, jeśli Ci tego potrzeba. Wykrzycz, wywrzeszcz, wyrzuć, nie zatrzymuj w sobie.
A potem usiądźcie i pogadajcie.
W złości i bólu dobrych decyzji nie da się podjąć, trzeba spokoju, trzeźwych myśli, jasności.
A teraz, tak myślę, najbardziej potrzeba Wam wsparcia, silnego ramienia, zrozumienia własnych emocji, przepracowania ich i ukojenia.
Terapia to dobry adres, wierzę w to.
Gdzieś musi być ten przysłowiowy złoty środek.
Trzymam kciuki, pamiętam, myślę. J.
A potem usiądźcie i pogadajcie.
W złości i bólu dobrych decyzji nie da się podjąć, trzeba spokoju, trzeźwych myśli, jasności.
A teraz, tak myślę, najbardziej potrzeba Wam wsparcia, silnego ramienia, zrozumienia własnych emocji, przepracowania ich i ukojenia.
Terapia to dobry adres, wierzę w to.
Gdzieś musi być ten przysłowiowy złoty środek.
Trzymam kciuki, pamiętam, myślę. J.