Wed, 22 Lipca 2009, 10:55:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wed, 22 Lipca 2009, 10:58:31 przez 26mariola.)
Dzieci przeżywają stratę rodzeństwa bardziej niż nam się wydaje ale dobrze że pamiętają o tym że mają rodzeństwo że rysują je na swoich obrazkach i choć nie raz łza zakręci się w oku z tego powodu to przez łzy zawsze widać uśmiech i tą maleńką radość że nie tylko ja pamiętam ale i Natalka.i czuję z tego powodu radość Natalka do tej pory pamięta o swoim braciszku nie raz kładzie się tak jak Mikołajek na zdjęciu i pyta czy tak Mikołajek leżał(chodź już dawno nie widziała jego zdjęć)Tylko jest mi smutno gdy mówi np.Kinga ma braciszka,Emilka ma małego braciszka a ja jej w tedy odpowiadam że przecież Ty również masz braciszka i ona wtedy mówi wiem Mikołajka tylko on jest u Bozi.
To takie smutne że nasze dzieci muszą tak cierpieć i tęsknić,ale dobrze że pamiętają.
Krysiu Natalka też nie zawsze chce chodzić na cmentarz do Mikołajka ale nie chcę jej przymuszać nie raz jest i tak że sama mówi że chce pojechać do Mikołajka
Aniu piszesz że najgorsze jest gdy musisz powstrzymać łzy przed Hanią ja nie raz nie wytrzymywałam i wtedy przytulałam się do mojej córci i płakałam a na przytulała się do nie i mówiła za Mikołajkiem płaczesz mamusiu ale po tem było mi trochęlżej bo gdy ją przytulałam myslałam że tuląc ją tulę i Mikołajka
To takie smutne że nasze dzieci muszą tak cierpieć i tęsknić,ale dobrze że pamiętają.
Krysiu Natalka też nie zawsze chce chodzić na cmentarz do Mikołajka ale nie chcę jej przymuszać nie raz jest i tak że sama mówi że chce pojechać do Mikołajka
Aniu piszesz że najgorsze jest gdy musisz powstrzymać łzy przed Hanią ja nie raz nie wytrzymywałam i wtedy przytulałam się do mojej córci i płakałam a na przytulała się do nie i mówiła za Mikołajkiem płaczesz mamusiu ale po tem było mi trochęlżej bo gdy ją przytulałam myslałam że tuląc ją tulę i Mikołajka