Sat, 11 Maja 2013, 11:04:48
HANKO, przez ostatnie dni, nie wiem czemu właściwie, pojawia się w moich myślach Twoja Hanka. W przedziwnych momentach dnia. Zastanawiam się, jak ona sobie poradziła z tym wszystkim, ze śmiercią ale i byciem z żywymi, takimi pogubionymi? Bo duża z niej już dziewczynka przecież?
Czy to, że się zamknie to okno, pomaga w byciu mamą tych, co zostali?
Jeśli zbyt wścibska jestem, nie odpowiadaj mi proszę.
Czy to, że się zamknie to okno, pomaga w byciu mamą tych, co zostali?
Jeśli zbyt wścibska jestem, nie odpowiadaj mi proszę.