Wed, 15 Września 2010, 09:33:34
Dziękuję Jasiu.
Dawno tu nie zachodziłam. Jakoś trudno coś powiedzieć. Bez zmian, jednocześnie wszystko się zmieniło.
Zbliża się rocznica śmierci Piotrusia. Jestem na to całkiem niegotowa. Tak jak w zeszłym roku. Dokładnie.
Niby życie furczy na wysokich obrotach - praca, szkoła Hani, remonty, pierdoły. Ale to życie jakby nie moje było.
Jestem ciekawa, co u Ciebie? I co u Was.
Dawno tu nie zachodziłam. Jakoś trudno coś powiedzieć. Bez zmian, jednocześnie wszystko się zmieniło.
Zbliża się rocznica śmierci Piotrusia. Jestem na to całkiem niegotowa. Tak jak w zeszłym roku. Dokładnie.
Niby życie furczy na wysokich obrotach - praca, szkoła Hani, remonty, pierdoły. Ale to życie jakby nie moje było.
Jestem ciekawa, co u Ciebie? I co u Was.