Wed, 24 Marca 2010, 19:38:28
No tak, macierzyństwo to skok w nieznane za każdym razem. Zastanawiam się, czy coś można zrobić ze strachem? Chyba tylko stawić mu czoła. Można też pomyśleć, że nie jest taki zły. Ty i strach macie wspólne przekonanie, że poczęcie dziecka jest czymś doniosłym, wymagającym uwagi i wielkiej koncentracji sił. Strach może być Twoim sprzymierzeńcem. No ale ostatecznie trzeba mu jednak stawić czoła.
Odniosłam wrażenie, że poczujesz się odpowiednio dojrzała, jeżeli z góry zgodzisz się na wszystkie choroby i wady i nieszczęścia. Może wystarczy, że zgodzisz się na tę niepewność, czy Twoje macierzyństwo będzie takie słodkie i cudowne jak zazwyczaj jest.
Ściskam Cię gorąco.
Odniosłam wrażenie, że poczujesz się odpowiednio dojrzała, jeżeli z góry zgodzisz się na wszystkie choroby i wady i nieszczęścia. Może wystarczy, że zgodzisz się na tę niepewność, czy Twoje macierzyństwo będzie takie słodkie i cudowne jak zazwyczaj jest.
Ściskam Cię gorąco.