Fri, 08 Stycznia 2010, 18:00:58
Lubię takt różnych ludzi, zwłaszcza kobiet...
Samo słowo taktowne mi się podoba!
Pamiętam jak bardzo byłam wdzięczna, kiedy mama dziecka mojego brata (chłopca, który też nazywa się Jaś, jak mój Jasiek i urodził się prawie dokładnie 4 miesiące po tym, jak ja straciłam Jaśka) zawsze rozumiała, kiedy przez telefon mówiłam jej, że nie czuję się jeszcze na siłach odwiedzić swojego bratanka. Ale najbardziej taktownie zachowała się, kiedy spotkałyśmy się przez przypadek w jednej z kawiarni, a jej Jaś był na zewnątrz z jakimiś znajomymi a ona weszła po kawę i powiedziała tylko: \"Jak będziesz chciała, to zapraszamy!\"- tylko tyle i aż tyle- chyba zapamiętam to do końca życia!!!
Nie umiem do tej pory powiedzieć na czym polegała moja żałoba, (bo chyba mogę już powiedzieć, że się skończyła), umiem o niej bardzo wiele powiedzieć, o tym czasie o moich odczuciach, ale nie umiem powiedzieć, na czym polegała, jaka była jej \"myśl przewodnia\" o ile w ogóle jakaś była?
Życzę Ci Aniu, żebyś nie dała się odrzeć do cna, do końca tej żałobie po Twoim Piotrusiu!
Samo słowo taktowne mi się podoba!
Pamiętam jak bardzo byłam wdzięczna, kiedy mama dziecka mojego brata (chłopca, który też nazywa się Jaś, jak mój Jasiek i urodził się prawie dokładnie 4 miesiące po tym, jak ja straciłam Jaśka) zawsze rozumiała, kiedy przez telefon mówiłam jej, że nie czuję się jeszcze na siłach odwiedzić swojego bratanka. Ale najbardziej taktownie zachowała się, kiedy spotkałyśmy się przez przypadek w jednej z kawiarni, a jej Jaś był na zewnątrz z jakimiś znajomymi a ona weszła po kawę i powiedziała tylko: \"Jak będziesz chciała, to zapraszamy!\"- tylko tyle i aż tyle- chyba zapamiętam to do końca życia!!!
Nie umiem do tej pory powiedzieć na czym polegała moja żałoba, (bo chyba mogę już powiedzieć, że się skończyła), umiem o niej bardzo wiele powiedzieć, o tym czasie o moich odczuciach, ale nie umiem powiedzieć, na czym polegała, jaka była jej \"myśl przewodnia\" o ile w ogóle jakaś była?
Życzę Ci Aniu, żebyś nie dała się odrzeć do cna, do końca tej żałobie po Twoim Piotrusiu!