Tue, 24 Listopada 2009, 21:59:40
Dziś moja przyjaciółka zapytała czy może wpaść. Zaprosiłam ją, pełna obaw jak ten dzień się skończy. Była świetna. Jest mi dzisiaj tak lekko. Gadałam, gadałam o Piotrusiu i starszych dzieciach. Chyba nie dawałam jej dojść do głosu. Pokazałam zdjęcie Piotrusia i nowe figurki Zosi i Pawełka. Ona mnie wysłuchała, smuciła się i wzruszała, czasem dziwiła. Było super.