Wed, 21 Października 2009, 23:04:37
Cytat:[autor cytatu=HANKA]
Teraz jakaś rezygnacja chyba, uczucia trochę przytłumione, myślenie nadal mało precyzyjne, minimum obowiązków.
Taka żałoba to duży wysiłek, a w nagrodę nie ma żadnych fajerwerków, tylko można w miarę żyć.
Haniu, wiesz, ja pamiętam , że zaraz po śmierci dzieci, tzn tak po 3-4 tygodniach to stwierdziłam że juz musze życ normalnie

Dlatego ciesze się , że tu jesteś i piszesz. Bo to jest już przyznanie się do swojej słabości, właśnie , nawet nazywanie tego jak się czujesz. Każde uczucie które się pojawi jest ok. Każde uczucie , nawet rezygnacji jest ok. Naprawdę cieszę się że tu jesteś na forum. Dałaś nam ogromne swiadectwo...a fajerwerki, no cóż ......Trzymaj się cieplutko.
Asia