Wed, 07 Października 2009, 11:45:04
Aniu czytałam od początek twój wątek ale nie odważyłam się wcześniej odezwać, bo cóż mogłam ci napisać....teraz jednak zapragnęłam sie odezwać ale i tak nie bardzo wiem co mam ci napisać, nic nie przyniesie ci ulgi i pocieszenia w tych trudnych chwilach. Przeczytałam w ostatnich dniach nową książke \"Tajemnice Jana Pawła II\" który według autora był również mistykiem o czym nigdy nie mówił, ofiarował swoje cierpienie dla dobra całego świata i Kościoła. To właśnie Jemu chciałabym Was powierzyć Wasze cierpienie i ból aby razem z Waszym Piotrusiem wybłagał u Najwyższego ukojenie Waszych serc.
Trzymajcie się kochani, życzę Wam dużo sił
Piotrusiu opiekuj się rodzicami i siostrzyczką (*)
Trzymajcie się kochani, życzę Wam dużo sił
Piotrusiu opiekuj się rodzicami i siostrzyczką (*)