Tue, 06 Października 2009, 16:45:00
jestem pełna podziwu dla Was...współczuję,sama płaczę czytając Waszą historię...pozytywne jest to że istnieją jeszcze ludzcy normalni lekarze...
zazdroszczę ci tego wsparcie Twego męża którego ja nie miałam,tego zrozumienia,wytrwałości i przelania w tak piękny sposób tego co się stało
współczuję..modlę się za Was..bo wiem że jutro cięzki dzień Was czeka...życzę dużo sił dla waszej rodziny ..przytulam i mam nadzieję ze Wasz Piotruś ma tam wsparcie mojego Igorka
zazdroszczę ci tego wsparcie Twego męża którego ja nie miałam,tego zrozumienia,wytrwałości i przelania w tak piękny sposób tego co się stało
współczuję..modlę się za Was..bo wiem że jutro cięzki dzień Was czeka...życzę dużo sił dla waszej rodziny ..przytulam i mam nadzieję ze Wasz Piotruś ma tam wsparcie mojego Igorka