Tue, 29 Września 2009, 09:42:01
Dzięki Dziewczyny,
mój mąż teraz szaleje, spotyka się, wydzwania w sprawie wyboru szpitala. Mnie już wszystko obojętnieje. Znów jestem w punkcie wyjścia, że Piotruś może nie dotrwać do porodu.
mój mąż teraz szaleje, spotyka się, wydzwania w sprawie wyboru szpitala. Mnie już wszystko obojętnieje. Znów jestem w punkcie wyjścia, że Piotruś może nie dotrwać do porodu.