Mon, 09 Czerwca 2008, 20:07:36
moja babcia zmarła dzis przed 12. nie odzyskala przytomnosci ktora stracila w czwartek. nie cierpiala umierajac, zdarzylam sie jeszcze z nia zobaczyc, prxytulic i powiedziec ile dla mnie znaczy. i pomodlic sie mimo to jest mi bardzo ciezko. odszedl moj najukochanszy Aniol, najwspanialsza jedyna niezastapiona osoba ktora kocham calym sercem.
nie jest to jedyna moja tragedia. na tym samym oddziale lezy tezmoja druga kochana babcia ktora rowniez umiera. to nieprawdopodobne, obydwie odchodza w tym samym miejscu i czasie...
prosze was o modlitwe za obydwie babcie i za moja rodzine.
magdo, bede pamietac
nie jest to jedyna moja tragedia. na tym samym oddziale lezy tezmoja druga kochana babcia ktora rowniez umiera. to nieprawdopodobne, obydwie odchodza w tym samym miejscu i czasie...
prosze was o modlitwe za obydwie babcie i za moja rodzine.
magdo, bede pamietac