Mon, 22 Października 2007, 20:38:01
za channach, jej meza i ich synka urodzonego 18.10 w 34 tc. channach pisze ze jest bardzo zle, wlasciwie liczy tylko na cud... polecajmy ją goraco dobremu Bogu, ma za soba trudne przejscia utraty ciazy rok temu a przy okazji wielkiego kryzysu wiary. niech obecne doswiadczenia umocnia jej wiez z Chrystusem, niech malenstwo zyje jesli taka wola Boża...