Fri, 29 Czerwca 2007, 11:31:07
Dzisiaj o 8.00 rano umarła 31 letnia Basia, która w czasie ciąży zachorowała na złośliwy nowotwór węzłów chłonnych. Nie chciała leczyć się bez dziecka - a to był warunek lekarzy. Poczekała do porodu, a wtedy rak rzucił się na nią jeszcze mocniej. Mateusz wczoraj skończył 2 latka, a jego mama dzisiaj umarła, oddając za niego życie. Byłem jeszcze wczoraj o 21 u niej w szpitalu, położyłem jej na sercu Najświętszy Sakrament.
Proszę o modlitwę za nią, jej męża Michała i synka Mateuszka.
Z modlitwą
o.Marcin OP
Proszę o modlitwę za nią, jej męża Michała i synka Mateuszka.
Z modlitwą
o.Marcin OP