Poroniłam w sobotę, przed podaniem tabletek dano mi papier że na tym etapie ciąży nie można stwierdzić płci i tym samym wydać KMU, można stwierdzić płeć wykonując badania genetyczne we własnym zakresie.
Dokument taki podpisałam. Podpisałam również po poronieniu dokument dotyczący pochówku. Że dokona go szpital - jako odmowę pochowania we własnym zakresie podałam zły stan psychiczny
Po poronieniu, poprosiłam położną aby zabezpieczyła poronienie - wrzuciła to do pojemnika na mocz i zalała solą fizjologiczną. W poniedziałek rano zgłosiłam się po pojemnik ze szczątkami żeby przekazać laboratorium do badań. W dokumentach podpisałam się pod tym że szczątki mi wydano.
Gdy oddawałam pojemnik do laboratorium, bardzo prosiłam i co też napisałam że proszę o zwrot pojemnika z uwagi na konieczność pochówku mojego dziecka.
Na dzień dzisiejszy mam wyniki badań z określoną płcią. Pojemnik ze szczątkami mają mi wzrócić ale nie wiem kiedy - czekam na ich odpowiedź
Gdy zgłosiłam się dziś do szpitala odmówiono mi wydania KMU, bo nie mają szczątków, które musza pochować. A nie wydadzą bez pochowania dziecka
Nie za bardzo to rozumiem
Jest stwierdzony fakt że ciąża obumarła, że było martwe urodzenie. KMU nie ma moim zdaniem nic do pochówku i do zwrotu szczątków. To powinna być osobna sprawa
Chyba że się mylę
P.S. a co ze zmianą mojej decyzji co do pochówku - mogę ją zmienić na tym etapie?
(Tue, 24 Listopada 2015, 19:14:33)idefiks napisał(a): Nie zwróciłaś im szczątków dziecka? Nie rozumiem. Czy możesz bardziej szczegółowo opisać sytuację? Płeć dziecka została określona? Szczątki dziecka były w szpitalu, ale je stamtąd zabrałaś?