![]() |
coraz gorzej..... - Wersja do druku +- Poronienie - Forum (https://www.poronienie.pl/forum) +-- Dział: Poronienie (https://www.poronienie.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Moja strata (https://www.poronienie.pl/forum/forumdisplay.php?fid=11) +--- Wątek: coraz gorzej..... (/showthread.php?tid=4287) |
coraz gorzej..... - ada84ada - Fri, 12 Września 2014 rozsypuje się.... jest coraz gorzej, wieczorami beczę.... i tak od dwóch lat. jestem matką 4 dzieci dla mnie natomiast, mam 3oje. ale nie radzę sobie z przeszłością cały czas wspominam. Mam dzieci w wieku 7 i 8 lat chłopak i dziewczynka, bez problemów po 6 latach, zdecydowaliśmy się na 3 dzieciątko... było ok, zdjęcie usg było serduszko wszystko było ok, ale w żołądku czułam jakieś nerwy, poszłam do kontroli znów i co 11 tydzień już i dzieciątko zmarło we mnie, serduszko przestało bić to była środa 22 sierpień 2012r kazał mi przyjechać lekarz w pt do szpitala, lecz w czwartek straszne bóle poczułam i te same nerwy i strach. ból niesamowity, popołudniu zaczęłam krwawic i ja chciałam tylko siku i poszłam i nie zdążyłam, poroniłam, łapałam, w tej ubikacji moje maleństwo, złapałam i nie wiem co, pogotowie przyjechało zabrali mnie uspali i powiedzieli, że już po wszystkim, obudziłam się a tu 2 kobiety w ciąży a ja pusta załamana to był koszmar..... dopiero rano jak mój lekarz przyszedł przenieśli mnie na inną salę.... a ja cały czas myślę o tym jak ja mogłam w takim momencie iść do łazienki, zamiast trzymać.... nie wybaczę sobie tego do końca życia.... po 4 miesiącach następnych test 24 grudnia wyszedł pozytywny leżałam całe święta i znów przed nowym rokiem poczułam strach to od razu do szpitala na badania, i zwalił mnie z nóg lekarz dyżurujący powiedział mi że jest zarodek ale serduszka nie widzi i to jest jak komputer ten zarodek może się rozwinąć a nie musi i mogę znowu poronić myślałam że w pysk dostanie, uciekłam ze szpitala, po nowym roku poszłam znowu do lekarza prowadzącego wysłał mnie do szpitala było ok wszystkie badania ok dzieciątko zdrowe ![]() ![]() coraz gorzej..... - martyna29 - Sat, 13 Września 2014 Witaj Ada, bardzo mi przykro z powodu śmierci Aniołka [*], wiesz sama jestem mamą Aniołka Zuzi, i wczoraj się dowiedziałam, że moje maleństwo kolejne nie żyje, zostałam pozostawiona samej sobie, lekarz przepisał recepty na leki do domu i powiedział, że mam to sama zrobić w domu ![]() ![]() coraz gorzej..... - Aniami - Sun, 14 Września 2014 Ada dla Twojego Maleństwa (*). Wszystkie emocje, które opisujesz również i mi towrzyszyły po stracie. Moim zdaniem bardzo ważne jest aby rozmawuać o tym z bliskimi, powiedzieć o uczuciach, czasami przynosi to ulgę. Przytulam mocno! coraz gorzej..... - ada84ada - Mon, 22 Września 2014 Dziewczyny dziękuję ja was też mocno przytulam, i ściskam |